sobota, 20 lipca 2013

Początek .

-Babi, zejdź do nas ! Przyjechała Paulina i Angelika !- Krzyczała do mnie mama . Miałam wielkiego stresa przed jutrzejszym dniem. Moje qumpele Angela i Paula przyjechały sie ze mną pożegnać i spędzic ostatnie chwile dobrze sie bawiąc we trójkę . Jak ja bez nich wytrzymam ? Nie wyobrażam sobie tego ..
-Już schodzę mamo! - Skończyłam ostatnią kreskę na powiece , wzięłam szal i wyszłam z pokoju . Zeszłam na dół do salonu połączonego z kuchnią gdzie czakały na mnie one _moje najlepsze przyjaciółki_
Podeszłam do każdej z nich i przytuliłam mocno .
-Baśka ! Hej!!- Przywitała mnie Angelika a Paulina pocałowała mnie w policzek na znak przywitania .
-Cześć siostry! Co ja bez was zrobię ? Z kim będę wychodzić wieczorami hmm  ?
-Poznasz nowe , ale chyba do nas wrócisz prawda ? - Powiedziała Paulina z łezką w oku . Zauważyłam to . Podeszłam do niej i złapałam za obie ręce. Angelika siedziała obok niej na sofie .
-Oczywiście , albo wy przyjedziecie do mnie co ?- Zaśmiałam się i przytuliłam ja mocno . Mama Poszła chyba do sklepu zrobić zakupy na kolację więc miałyśmy chatę wolna przez jakieś 30 min hehe ale miałyśmy inne plany i na znacznie dłuższy czas .
-No dziewczyny , chyba powinnyśmy już wyjść .- Powiedziała Angelikia wstając i kierując sie w strone drzwi .
My z Paulą zrobiłyśmy to samo i poszłyśmy na miasto .
Było dość chłodno ale nie najgorzej . To prawda był środek zimy ale nie na zbyt sie tym przejmowałyśmy sie z dziewczynami , chciałyśmy się świetnie bawić . Tam gdzie miałam wyjechać na całe 4 lata były jeszcze bardziej surowsze zimy niż tu w Polsce .Aż ciarki mnie przechodzą kiedy o tym myślę .
ako pierwszy przystanek padło na cetrum handlowe ! Jee! Ostatnie wspólne zakupy .. nie było sę z czego cieszyc no ale ...
Chodziłyśmy , przymierzałyśmy najlepsze ciuchy jakie tylko udało nam się zdobyć ! Wchodziłyśmy do każdego sklepu , nawet z odzieżą męską ^^ Tam kupiłam sobie  dużą ciepłą bluzę na chłodne dni "tam " .
Oraz poszłyśmy do mojego ulubionego sklepu H&M ! Tam kupiłam sobie kilka swetrów i cudowne kolczyki ! Tak mi sie spodobały ze kupiłam w dwóch kolorach :) . Gdy każda z nas była zadowolona poszłyśmy do fryzjera i walnęłysmy sobie na głowę kolorowe pasemka .Wszystkie zrobiłysmy sobie końcówki na ten jeden cudowny RÓŻOWY kolor <3. An i Paula mieby kasztanowe włosy , natomiast ja miałam bardzo jasny blond więc moje włosy wyróżniały sie bardziej niż ich .
Po wyjścu od fryzjera pstanowiłyśmy ze pójdziemy na frytki do naszej ulubionej restauracji :P . Ja wziełam z serem i kurczakiem a dziewczyny z różnymi innymi dodatkami i zamówiłyśmy sobie pepsi . Zajęłyśmy stolik przy oknie , rozebrałyśmy sie z cieplych płaszczów i czapek i usiadłyśmy . Od razu przyjaciółki zaczęły ten sam temat : mój wyjazd.
-Jejki ! Tak sie ciesze ze mamy sławną qumpelę !- Wykrzyczała Paula . Z Natury miała piskliwy głosik hihi .
- Jaką sławną ? Hehehe . Nawet w liecum mnie prawie nikt nie znał a co mówić inni ludzie .- Stwierdziłam
-No moze i nie jesteś sławna ale zostaniesz ! - Podkreśliła to ostatnie słowo Paula .
-No zobaczymy .- Palnęłam pod nosem .
-Spoko , będziesz najsławniejsza . Zobaczysz . Dostaniesz głowna rolę w pornolu i będziesz na jezykach wszytich . - Zażartowała An .Wszystkie wybuchłysmy śmiechem .
Rozmawiałysmy tak jeszcze dobrą godzine . Kelner przyniósł nam nasze zmówienie . Jadłyśmy , a ja cykałam głupie fotki na pamiątkę . Paula miała kilka frytek we włosach a An wylała pepsi . Szczęście że malo sie na nią wylało , dosłownie kilka kropelek , ale większość została na stole . Hehe .
Teraz to ona zabrała mi kamerę i kreciła mnie . Paulina zaczęła temat .
-Jakie cechy opisuja twojego idealnego mężczyznę hmmm ? - Podpowiedziała pytanie An.
-No powinien być bystry , miły , dżentelmen , zabawny .
-No tak tak , przestań bo zwymiotuję .- Palnęła Paula i zaczęła śię śmiać - A moze teraz cechy zewnętrzne please ^^
-No  powinien byc przystojny , brązowe oczy lub zielone . Wyższy ode mnie hehe - One patrzyły na mnie i nagrywały i smiały sie z moich wymysłów .- Koniecznie brązowe lub czarne włosy , koniecznie .. hmmm no nie wiem .
-To twój ideał > ? Taaaak ? To chyba właśnie wchodzi do naszego lokalu . Ciacho na prawej .
Momentalnie sie odwróciłam . O nie ! Tylko nie on !
To był Sebastian , mó były chłopak . Chyba jeszcze nie zrozumiał że między nami wszystko skończone .
Odwróciłam szybko głowę do przyjaciółek i schowałam sie za gazetą a to nic nie dało bo on zbliżał się do naszego stolika . Co chwile byl coraz bliżej ... ble.
-Cześć dziewczyny . Mogę sie przysiąść .- Na te słowa dziewczyny spojżały na mnie a ja dałam im znak co mają odpowiedzieć .
-Wiesz Seba , my właśnie wychodzłysmy . Mamy jeszcze kilka sprawd ozałatwienia ... więc moze innym razem .- Zagaiła An i sturchnęła Paulę z brzuch na znak że ma wstać a mi posłała porozumiewawcze spjrzenie .
-No ale na pewno ? Nie zpstaniecie jeszcze chwilę ? Babi ? - powiedział glosem małego dziecka ze sztuczna smutną minką i spjżał mi w oczy kiedy wstawałam z krzesła .
-Na prawdę musimy juz leciec .- Powiedzialam zakłopotanym głosem i obesżłam go na około , załozyłam płaszcz  i wyszłam . Dziewczyny zrobiły to samo i wyszlysmy z lokalu . Odeszłysmy kinkanaście metrów od miejsca . Przechodziłysmy obok fotograła i wpadałam na genialny pomysł !
-Ej dziewczyny! Moze zrobimy sobie ostatnia sesje zdjeciową ?
-To dobry pmysł !- Powiedziała An .  Obie spojżałysmy wyczekujacym wzrokiem na Paulę .
-N-no okej . -Powiedziała a my pociągnęłyśmy ja za obie ręce d stronę naszego celu .
Zamknęłam za nami drzwi . Wnętrze było cudowne . Wszędzie porozwieszane zdjecia , cudowne zdjecia ! Musze takie mieć . Podeszłam do fotografa a dziewczyny ogkladałby pomieszczenie .
-Dzień dobry .
-Witam ! W czym mogę pomóc >?
-No , ja i dziewczyny chciałybyśmy sesję zdjęciową .
-Nie ma problemu . Ale jakaś konkretna sceneria czy zwykła ?
-Zwykła .- Powiedziałam i facet kazał mi i dziewczynom stanąć w wyznaczonym miejscu .
Dziewczyny stanęły obok mnie , kompletnie nie wiedziały jak się zachować ale to tylko kwetia czasu i przyzwyczajenia ^^
Gaściu usiadł na krześle za obiektywem i nakazał sie ustawić .Wyciagnęłam okulary kujonki w białym obramowaniu i założyłam . Gościu liczył : 3 , 2 ,1
CYK , Cyk Cyk CYK CYK CYK CYK CYK....
Zrobił nam może ze 100 zdjęć . Z pośród nich wybrałyśmy dziesięć w tym jedno gigantyczne MAX .Chciałam je przyczepić w moim mieszkaniu "tam" aby przypominały mi sie chwile w Polsce.
Zaplaciłyśmy za zdjęcia i wsiadłysmy w autobus. Wysiałysmy na dworcu i udałyśmy sie do Galerii Rossman .
Wybrałam najpotrzebniejsze rzeczy takie jak : mydło , tampony , podpaski , szmpony , odrzywki , zele pod prysznic i różne takie ............
Gdy skończyłam robić zakupy zapłacilam za wszystko i poszłyśmy z dziewczynami prosto do mojego domu . Musiałam sie spakować . Totalnie o tym zapomniałam a to przecież najważniejsze !
Otworzyłam drzi i nakazałam kol. iść do mojego pokoju , sama zaś poszłam do kuchni gdzie mama piekła ciasto .Podeszłam do lodówki i wyciagnęłam sok pomarańczowy . Po chwili podeszłam też do szafki z naczyniami i wyciagnęłam trzy szklanki od kompletu . Po drodze wzięłam jeszcze cistaka kokosowe i poszłam dna góre do dziewczyn . Wesżłam do pokoju i zamknęłam drzwi . Dziewczyny leżały juz na łóżku i właczyły sobie laptopa . Sadząc po aparacie podłaczonym kablem USB do komputera dodawały zdjecia lub filmiki na fejsa czy gdzieś tam .. Ja zas podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej wielką , zieloną walizkę . Zamknełam szafę i przytachałam ja pod samo łożko . Otworzyłam i zaczęłam pakowac wszystkie moje ubrania z komody i te dopiero kupione też ....dziewczyny mi pomogły zapiąć ostatni zamek . Byłam juz prawie gotowa do tej podróży życia . DOchodziła 21: 30 . Dziewczyny w kolejce zajmowały łazienkie i ubierały sie w piżamy . Ja właczyłam TV . Czekałam kiedy wyjdzie Paula . An siedział juz dawno obok mnie na lóżku i oglądalyśmy fil pt  : Sex w wielkim mieście . Po kilki minutach P. wyszła . wstałam , wziełam piżamę i poszłam wziąć odprężajacą kapiel . Odkręciłam wodę .Postanowiłam nalac całą wannę . Podeszłam do umywalki , Się gnęłam pom płatki i mleczko do demakijażu . Zmyłam go dokładnie . Ściagnęłam disiejsze ubranie i rzuciłam do kosza na ubrania . Umyłam zęby . Zakręciłam wodę w wannie i weszłam do niej . Włączyłam radio i leciała piosenka Seleny Gomez - A Year Without Rain . Lezałam tam dobre 30 min . Myślałam o miejscu do którego miałam sie udać . Ciekawe jak tam moze być ? Tyle znajomych jak ze nie znanych mi do tąd osób . Byłamtym wszystkim podekscytowana . Moja pierwsza rozłomka z mamą i tatom na około 4 lata . Nie wiem czy będę w stanie przyjeżdżać na wakacje .. Boli mnie myśl ze zostawiam ich tu samych .. Będzie mi strasznie ich brakować .
Wyciagnełam korek z wanny i owinełam się ręcznikiem . podeszłam do uwywalki . Z szawki wyciagnęłam sukszarkę . ..
Ubrałam piżamę a włosy zaplotłam w gruby warkocz . Nałożyłam balsam na ciało i wyszłam z łazienki . Dziewczyny ogladały dalej ten sam film . Położyłam się obok nich i przykryłam kołdrą . Nawet nie wiedziałam kiedy zasnęłam .
***
-Babi ! Wstawaj ! Za godzinę musimy wyjeżdżać a ty nawet śniadania nie zjadłaś .- Krzyczał tata z klatki schodowej . Przeciągnęłam się na łóżku . Spojazałam w miejsce gdzie spała An . Nie było jej . Spjazałam w druga stronę . Pauli tez ne było . Pewnie były juz na dole i jadły sniuadanie z rodzicami . Zwlokłam sie z łożka . Jak bym dostała piorunem ! Śmignełam szybko do łazienki . Umyłam zęby i inne poranne czynnosci . Ubrałam to:



Zrobiłam lekki makijaż . Rozpuściłam włosy . Mialam lekkie fale . Użyłam swoich ulubionych perfum . Wyszłam z łazienki . Gdy miałam juz schopdzic na dół zobaczyłam zielona walizkę . jestem madra , poleciałabym bez walizki . Jestem bardzo nteligentla . Podeszłam do niej i wyszłam . Ciągnełam ją na sam dół aż ja w końcu postawiłam . Strasznie się przy tym zmęczyłam . Postwiłam ja obok drzwi wyjściowych i poszłam w strone kuchni . Była 8 rano . Jestem strasznie głodna . Lot mam o 9:40 więc postanowiłam zjeść po drodze .
-Hej mamo , hej tato . Siemacie laski .- Uśmiechnełam się do wszytkich po czym dziewczyny podesżły do mnie i wręczyły mi pozegnalny prezent .
-Nie otwieraj tego przy rodzicach , dobiero .. jak juz będziesz na miejscu .- Powiedziała Az szeptem i wręczyła mi prezent
Juz sie boję zawartości .- Uśmiechnęłam sie do niej pogodnie . Paulina również mi coś wręczyła i również kazała otworzyc dopier na miejscu . Pożegnąłam sie z nimi . Tata właśnie brał moją walizkę do taksówki  . Dziewczyny juz poszły więć została tylko mama . Ona będzie beczec .. nie tylko nie to.
Podeszłam do niej. Ona siedziała w kuchni i piła kawę . Przytuliąłm ja a ona odwzajemniła uścisk . Musiałam juz iśc . Tata wołał mnie abym sie pospieszyła .Więc odkleiłam sie od mamy a tata podszedł i wręczył mi   kpertę którą kazał mi odrazu włozyc do torebki . Domyśliłam sie ze to pieniądze.
-Uważaj na siebie skarbie .- Powiedziała mama po czym odprowadziła mnie do rzwi .
Stała w nich do puki  nie odjechaliśmy . Pomachałam jej i po chwili znikła mi z pola widzenia ...
Włączyłam iPhone i włożyłam do niego słuchawki . Włączyłam piosenkię , nie konkretną . Padło na zespół 1D . Na moja ulubioną ich piosenkę : Best Song Ever .............
Dotarłam już na lotnisko . taksówkarz wyciągnąl moją walizke i podał mi ją .
-To życzę milego lotu . Do widzenia ,
-Dziekuję . Do widzenia .- Uśmiechnełam się po czym facet wsiadł i odjechał. Byla 8 :20  . Nie rozmyślałam juznad niczym tylko pędęm życiłam sie w stronę .....
Lot miał trwać niecałe 2 godziny .Zajełam miejsce obok okna .Patrzyłam ostatni raz na ukochany Lublin . Nie zobaczę go co najmniej przez 4 lata . W oku zakręciła mi się łezka ...
Wylądowaliśmy . Nie cierpię lądować -,-  . Poszłam odebrać swój bagaż .. . Gdy go zobaczyłam siegnęłam po niego i wyciagnęłam . Kierowałam sie w strone wyjściakiedy jakis cymbał walnął mnie ramieniem i przewrócił .
-Gdzie ty masz oczy człowieku ! - Ze złością wydarłam sie na niego . Siedziałam na pupie . Facet się odwrócił . Zobaczył jak lezę na podłodze , z reszta dzięki niemu . Podszedł do mnie i podał rękę .Zaczął się jąkać .Nie widziałam nawet jego twarzy .
-J-ja p-przepraszam . Nie zauważyłem Pani .- Podał mi rękę ale jej nie chwyciłam . Wstałam o własnych siłach .
Kiedy stałam juz na 2 nogach spojrzałam na sprawcę mojego upadku ...no tego to się nie spodziewałam .

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Jeżeli chcecie sie dowiedzieć gdzie wylądowała Barbara,  kogo spotkała , kim została  , w kim się zakochała : to czytajcie dalej
Jutro następny rozdział , a może i jeszcze dzisiaj ? ^)^
                                                                                               

                                                            xx .





                               

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz